W źródło tego wydawania nie uważa się grzech, który należy potępić lub wybaczyć, w mieście, „na materiale” nie unosi się tu zła, ale Boga o dużo silniejszego niż nasze serce, który nie usprawiedliwia cudzołóstwa, nie banalizuje winy, tylko na nowo otwiera przyszłość i umożliwia nam na nowo wyjść z miejsca,